W 2004 roku przypadają dwierocznice - 110 rocznica urodzin i 65rocznica rozstrzelania przez Niemców Celestyna Kamińskiego, kierownika szkoły wDąbrowie Chełmińskiej. Celestyn Kamiński urodził się 13 listopada 1894 roku koło Ełku. Brał udział w I wojnie światowej. Od 18 czerwca 1915 r. powołany został jako poddany państwa pruskiego do wojska niemieckiego, gdzie pełnił służbę do września 1918 r. Od 1 października 1918 r. służy w wojsku polskim. Zwolniony z wojska jako kapral rezerwy skierowany zostaje do pracy w szkolnictwie. Nominację do pracy w szkole Dąbrowa Wybudowanie (Dąbrowa Abbau) otrzymał 18 czerwca 1919 roku jako drugi nauczyciel. Pierwszym nauczycielem był August Betz narodowości niemieckiej. Od 15 kwietnia 1920 r. Celestyn Kamiński powołany został do pracy w szkole w Dąbrowie Chełmińskiej. Niedługo uczył w tej szkole. Wybuchła wojna polsko –bolszewicka. Zgłasza się 20 lipca do obrony Ojczyzny jako ochotnik. Stacjonuje w Bydgoszczy w jednostce rezerwowej, która nie brała bezpośredniego udziału w zwycięskiej bitwie warszawskiej w sierpniu 1920 r. Wtedy, gdy już minęło największe zagrożenie pisze list do Inspektora Szkolnego w Chełmnie. Otof ragmenty tego pisma z dnia 4 października 1920 r.: “Jestem jeszcze przy baterii zapasowej 15 pułku artylerii polowej w Bydgoszczy. Pełnię funkcję jako kierownik oświatowy i zajmuję się specjalną propagandą i udzielaniem wiadomości o Polsce, jak wspierać, bronić i pracować nad usposobieniem 13 000 ludzi. Jestt o poniekąd zaszczytem ale i zarazem odpowiedzialnym zadaniem. Wobec faktu zwolnienia kilku starszych i młodszych roczników zdaje mi się, jako by Ojczyznanie była już w takiej wielkiej potrzebie. W takim razie jest nasze najodpowiedniejsze miejsce w szkole”. Od 21 października 1920 r. Kamiński został bezterminowo reklamowany. Wrócił na inny front – szerzenie polskiej oświaty. Z dniem 21 października 1920 r. powołany zostaje jako pierwszy nauczyciel do dwuklasowej szkoły w Dąbrowie Chełmińskiej. Na tym stanowisku po uzupełnieniu wykształcenia pracuje przez całe dwudziestolecie do 1 września1939 r. Był jedynym w gminie kierownikiem i nauczycielem o tak długim stażu. Dwuizbowa szkoła w Dąbrowie Chełmińskiej zbudowana została w 1875 r. W latach 1920 – 1923 znajdowały się tutaj dwie szkoły: polsko – katolicka i niemiecko – ewangelicka. W Dąbrowie Chełmińskiej mieszkało dużo Niemców, dla których utworzono oddzielną klasę i powołano niemiecką nauczycielkę Annę Heilemann. Ludność niemiecka nie mogła się pogodzić z tym, że pierwszym nauczycielem jest Polak. Oto co na ten temat pisze Celestyn Kamiński: Nasi Niemcy jeszcze nie przyjęli co to jest rozszczepienie i żądają w Polsce przywilejów. Jest to znamienne, że p. Fisch (mieszkaniecDąbrowy Ch.) chciałby, żeby Niemiec pełnił funkcję pierwszego nauczyciela. Cała sprawa robi wrażenie komedii. Niemcy postępują tak, jakby nasze władze nie miały nic więcej ważniejszego do czynienia, jak rozpatrywać żale nad zachowaniem niemczyzny. Dawni Niemcy żyją z deputatów, dzieci w wieku szkolnym nie posiadają. Te i inne powody doprowadzają do faktycznej większości dzieci polskich. Mimo tego ci ludzie nie mają tyle taktu, by śmieszność swego postępowania odczuć. Naturalnie tutejsza ludność polska domaga się zmiany rządzenia szkoły, by jednostronny i szkodliwy dla naszej sprawy wpływ niemiecki usunąć”. Dotychczasowy nauczyciel niemiecki Rudolf Braksa był kierownikiem szkoły od 1913 r. do 15 kwietnia 1920r. Zaniechano jego zaprzysiężenia na wierność władzom polskim i jego następcą został Celestyn Kamiński. Dozór szkolny też był w rękach niemieckich. Członkami byli mieszkańcy Fisch, Bettinger i Mayer, który ponadto był redantem(skarbnikiem kasy szkolnej). Młodzi niemieccy mieszkańcy z dziećmi wyprowadzali się, zostawali starzy nie posyłający dzieci do szkoły. Najpełniej mówią liczby:w klasie polsko – katolickiej było 68 uczniów, w klasie niemiecko –ewangelickiej 37 uczniów. W 1923 r. niemiecka nauczycielka Anna Heilemann wyprowadziła się do Niemiec, nowej nie powołano. W dniu 25 kwietnia 1922 r.Celestyn Kamiński żeni się ze Stefanią Haneltówną, nauczycielką z Dąbrowy Wybudowanie. Oboje postępują bardzo taktownie, łagodzą konflikty. Cieszą się wielkim poszanowaniem. Czynnie włączają się do pracy oświatowo – kulturalnej i organizacji społecznych wsi. Do współpracy wciągają mistrza rzeźnickiego Jana Kraśkiewicza i sołtysa Jarockiego. W 1927 r. rodzi się ich jedyna córka Zofia, która do dzisiaj mieszka w Dąbrowie. Ilość dzieci w szkole powiększa się, a izblekcyjnych jest tylko dwie. Od 1925 r. utworzono trzyklasową szkołę. Marzeniem Kamińskiego było utworzenie pełnej szkoły z 6 nauczycielami. W 1928 r. z jego inicjatywy następuje połączenie obwodów szkolnych wsi i Wybudowania. Wysiłki jego są jednak nadaremne. Gminy nie stać na wybudowanie dwóch dodatkowych klas.Wobec braku funduszy połączone szkoły funkcjonują tylko w latach 1929 – 1931.Komasację obwodów cofnięto. Dopiero od 1937 r. powstaje w Dąbrowie pełna szkoła III stopnia z klasą siódmą. Zasługi Celestyna Kamińskiego dla środowiska i szkoły były wielkie. Świadczyć o tym mogą funkcje jakie pełnił: referent oświatowy i sekretarz Związku Strzeleckiego od listopada 1932 r. referent oświatowy Towarzystwa Powstańców i Wojaków (koło miejscowe) opiekun Szkolnego Koła LOPPod 1932 r. (koło liczyło 91 członków) opiekun i sekretarz drużyny harcerskiej (30 członków) członek Legionu Młodych zastępca prezesa Ogniska Związku Nauczycielstwa Polskiego w gminie członek Rady Gminy i prezes komisji rewizyjnej od 1928 r. przewodniczący Rady Szkolnej Miejscowej od 1928 r. i skarbnik kasy szkolnej od 1933 r przewodniczący Konferencji Rejonowych od 1928 r. Pełne zaangażowanie w pracę szkoły, organizacji szkolnych i gminnych świadczy pochlebnie o jego pracy. Cieszył się wysokim zaufaniem w środowisku. Nie doczekał się rozbudowy szkoły za swego życia. Dopiero w powojennej Polsce szkołę w Dąbrowie Chełmińskiej rozbudowywano aż trzykrotnie, a nawet więcej, bo ostatnio zbudowano piękną salę gimnastyczną. To są wszystko pomniki wystawione dawnemu kierownikowi z lat 1920– 1939. W 1939 roku zgłosił się Kamiński ponownie jako ochotnik do wojska polskiego. Do Dabrowy wrócił z wojny 16 października. Następnego dnia został aresztowany przez Niemców, przetrzymywany kilkanaście dni w Chełmnie, a następnie wywieziony do miejscowości Małe Czyste i tam zamordowany. Oddał życie dla Ojczyzny – Polski. Biorąc to wszystko pod uwagę, uważam że zasłuzył na to, żeby obecna szkoła była nazwana jego imieniem. Autor: Jerzy Świetlik |