Dużo zmieniło się w gminie z chwilą uzyskania niepodległości 26 stycznia 1920 r. Część mieszkańców gminy narodowości niemieckiej opuściło teren gminy i przeniosło się do Niemiec. Proces ten trwał kilka lat. Gospodarstwa nabywali miejscowi Polacy lub osadnicy z centralnej Polski. Zmniejszenie się ludności niemieckiej widać nawet w szkolnictwie podstawowym. Przez trzy lata istniały szkoły niemieckie w Dąbrowie i Czarżu i częściowo w Borkach w Strzyżawie. Warunkiem funkcjonowania szkoły niemieckiej było zapisanie i uczęszczanie co najmniej 40 uczniów. Klasy natomiast z językiem niemieckim mogły istnieć jeśli ilość młodzieży niemieckiej przekroczyła 25 uczniów. Poza tym dla wszystkich ewangelików nauka religii odbywała się w języku niemieckim. W niektórych wsiach jak Dąbrowa, Czarże , Strzyżawa protestowano przeciwko likwidacji szkoły niemieckiej. Gdzieniegdzie, np. w Strzyżawie przenoszono młodzież do ewangelickiej szkoły w pobliskim Fordonie. Wykaz powszechnego spisu z 30 września 1921 r. podaje bardzo ciekawe wiadomości o narodowości mieszkańców wsi i wyznaniu. W dawnych wsiach menonickich ludności niemieckiej wyznania dawniej menonickiego, a później ewangelickiego było bardzo dużo i tak: Mała Kępa 93,5 %, Wielka Kępa 69 %, Mozgowina 94 %, Strzyżawa 76 %, Borki 76 %, Dębowiec 71 %, Nowawieś Szlachecka 55 %, Słończ 44 %, Rafa 45 %. Wsie, w których była, już w czasach zaborczych, kolonizacja niemiecka procent ewangelików kształtował się następująco: Dąbrowa Chełmińska 37 %, Czarże 30 %, Wałdowo Królewskie 26 %, Ostromecko z Reptowem 29 %. Najmniej ewangelików było w: Czemlewie 12 %, Janowie 13 %, Nowym Boluminie 18 %, Boluminie 14,5 %, Gzinie 14,5 %. Jedynie folwark kościoła w Boluminku zamieszkiwany był w stu procentach przez katolików. Ciekawie przedstawia się porównanie mieszkańców z roku 1865 i 1921. Największe zmiany zaszły w następujących wsiach:
Stosunki narodowościowe prawie się nie zmieniły w dawnych wsiach menonickich Wielka i Mała Kępa. Mozgowina, Nowawieś Szlachecka, Strzyżawa. Ludność powiatu chełmińskiego była mieszana. W 1921 r. ludność niemiecka liczyła tam 13 tysięcy, by w latach następnych spaść do 8 tysięcy. Mocną pozycję w rolnictwie, zwłaszcza wśród wielkiej własności ziemskiej mieli Niemcy, którzy w roku 1922 trzymali w większych gospodarstwach powyżej 20 tysięcy hektarów ziemi, podczas gdy Polacy około 13 tysięcy hektarów. Dodatkowo niemieckie ziemie dworskie były położone przeważnie w najbardziej urodzajnych okolicach, co pozytywnie rzutowało na ich wydajność. Szkoda, że nie dysponuję danymi z późniejszych spisów powszechnych. Niewątpliwie następował dalszy odpływ ludności niemieckiej. Wyprowadzała się przede wszystkim młodzież. Na gospodarstwach zostawali starzy ludzie lub jedno z dzieci. Ludność niemiecka zrzeszała się w liczne towarzystwa niemieckie jak: Jung Deutche Partai, Deutsche Vereinigung, kościelne Jugendbunt i inne. Gospodarze niemieccy byli lepiej zorganizowani, stali na wyższym poziomie ekonomicznym, otrzymywali pomoc ze strony państwa niemieckiego. Współżycie miejscowej ludności obu narodowości było na ogół zgodne. Zaobserwowano, że obywatele obu narodowości często pomagają sobie wzajemnie w potrzebach gospodarczych. Obok tego raczej poprawnego współistnienia obu narodowości zakradła się utajniona działalność ideologii hitlerowskiej, skierowana głównie do młodzieży niemieckiej. Ogarnęła również część dorosłych mieszkańców. Znana i opisywana jest odprawa uczestników V kolumny hitlerowskiej w lesie reptowskim koło Ostromecka, której przewodniczył Ludolf von Alvenslben jesienią 1938 roku. Na zdjęciu występują nie młodzieńcy, ale dorośli weterani niemieccy I wojny światowej. Na krótko przed wojną młodzież niemiecka wyjechała na przeszkolenie wojskowe. Polacy obserwowali zbiórki niemieckie, zgłaszali wiadomości o nich na posterunkach policji, która nie reagowała. Takie było ówczesne prawo, które dawało miejscowym Niemcom bardzo duże przywileje. Wisłą, berlinkami dostarczana była broń, w którą zaopatrywano V kolumnę niemiecką. Ostatni okres przed wojną był bardzo gorący i dochodziło do licznych drobnych incydentów. Dobrze zorganizowana V kolumna hitlerowska w gminie Dąbrowa Chełmińska przygotowała się do nadejścia wojny i wtedy pokazała swoją utajniona dotychczas organizację. Na czele Selbstschutzu w gminie Dąbrowa Chełmińska stał Albrecht Werner von Alvensleben, zwany tez Tito (mały). O rodzie Alvenslebenów będzie mowa w następnych artykułach. Mieszkańcy gminy Dąbrowa Chełmińska 30 września 1921 roku:
Obszary dworskie
Autor: Jerzy Świetlik Kościół ewangelicki w Ostromecku zbudowany w 1855 roku, rozebrany w 1968 roku. Fot. powierzone |