Pełny ekran lub ESC Wielkość czcionki   Mniejsza    Większa+   100%100%
Stare wersje przeglądarek Stare wersje przeglądarek  
♦ ♦ ♦ Najnowsze dowcipy ♦ ♦ ♦

 

 

        ● Umieszczone 31.01.2005 ze stron www.skylove.pl/jokes.php ,www.tygrys.zone.pl/dowcipy,z książki Dr. Doroty Brzozowskiej " o Dowcipach Polskich i Angielskich".   ● Słowniczek uśmieszków- http://www.apis.com.pl/~jazz/buih.htm.  ● Łączka Zajączka hftp;//www.zajaczek.pnet.pl/ Pamiętnik znaleziony w kaftanie", "Pamiętnik wykładowcy", "Z pamiętnika posła"; "Z pamiętnika administratora sieci". Nie znacietych pozycji? Nie martwcie się, na maturze ich z pewnością nie będzie. Znajdziecie je w rozrywkowym serwisie Łączka Zajączka. A oprócz nich sporo dowcipów o informatykach, komputerowe prawa Murphy'ego (tylko nie bierzcie sobie ich do serca, zwłaszcza tego: "To, co może się nie udać, nie uda się na pewno"), koci humor, śmieszne obrazki i inne rozweselacze  ● Dowcip Wicepremiera Pola Elegancko ubrany mężczyzna pyta w górach bacę wypasającego owce: - Baco, wiecie, ile macie owiec? - Wiem - odpowiada baca. - A gdybym wam powiedział dokładnie, ile ich macie, to dacie mi jedną? Myśli chwilę baca: - No dam. Na co urzędnik: - 486. Zadziwił się baca. - Macie racje panocku.Wybierzcie se jedną. Mężczyzna złapał zwierzę i zarzucił je na ramiona. Nagle odzywa się baca: - A gdybym ja wam powiedział dokładnie, jaki zawód wykonujecie,to oddacie mi, coście dostali? - No, jeśli podacie dokładnie, to oczywiście - mówi mężczyzna. - Wy jesteście ekspert ds. rolnictwa w sprawie wejścia do Unii Europejskiej. - A skąd wy wiecie? - pyta zaskoczony mężczyzna. - A boście zamiast owcy mego psa wzięli.  ● Stefan ........................................umarła.Czy mamy pogrzebać zwłoki, czy kremować? -I jedno, i drugie, lepiej nie ryzykować! 70 proc. badanych uznało, że w wykropkowanych miejscach powinno być: "twoja teściowa".   ● Oto typowy kawał z minionej epoki: "Do restauracji wpadają inspektorzy. - Czy u was w ogóle nie zmienia się obrusów? - pytają kelnerkę. - Trudno mi powiedzieć. Pracuję tu dopiero cztery miesiące".  ● Kelnerowi często w tych dowcipach towarzyszy mucha. Jak w tym: "Gość spojrzał w talerz i woła: - Panie kelner, mucha! Na to kelner:- Ciichoo - bo inni też będą chcieli!".  ● W innym kawale nędza restauracyjnych porcji potraktowana jest wprost: "Kelner podchodzi do gości i pyta: - Jak państwo znajdują nasz schabowy? Na to gość: - Dziękujemy, żona już znalazła, a ja jak jeszcze trochę pogrzebię w ziemniakach, to też może znajdę".  ● A ten kawał wykracza już nieco poza samą porcję: " - Poproszę befsztyk. - Nie ma. - To kotlet schabowy. - Nie ma. - Niech będzie jajecznica. - Nie ma. - W takim razie proszę o płaszcz! Kelner spogląda na wieszak i mówi: - Przykro mi, ale też już nie ma".  ● Jeden z ostatnich dowcipów o kelnerach brzmi: " - Panie kelner, czy są ruskie? - Nie wiesz pan, zabrali się i wyszli!".  ● Po tym wyjściu restauracje przeszły stopniowo w ręce prywatne, co położyło kres żartom o kelnerach. Gastronomia i jej służby to dziś dziedzina niezmiernie poważna.   ● - Co robi blondynka, kiedy chce zobaczyć, jak wygląda podczas snu? - Staje przed lustrem i zamyka oczy.  ● Szef mówi do blondynki: - Proszę posprzątać windę. - Na każdym piętrze?.   ● Wchodzą dwie blondynki do autobusu. Jedna pyta kierowcę: - Czy dojadę tym autobusem na plac Zanikowy? Kierowca odpowiada: - Nie. Na to pyta druga: - A ja dojadę?.  ● Dwie blondynki siedzą w pokoju. Jedna mówi do drugiej: - Ej, zobacz, robię pstryk i nie ma światła, robię pstryk drugi raz l Jest światło. Druga blondynkazaciekawiona: - Gdzie jest to światło, jeśli go tu nie ma... Pierwsza blondynka otwiera lodówkę i mówi:- Tutaj!.  ● Przychodzi blondynka do sklepu z ubraniami. Sprzedawca namawia: - Niech pani kupi tę spódniczkę, noszą ją miliony kobiet na świecie. Blondynka na to: -Dziękuję, wolałabym coś nieużywanego.  ● Przychodzi blondynka do lekarza: - Panie doktorze, boli mnie, gdy dotknę się palcem tu (pokazuje ramię) i tu (pokazuje policzek). Lekarz na to: - Czy pani jest naturalną blondynką?-Tak. - Ma pani złamany palec.  ● Stworzył Pan Bóg rośliny, patrzy i się cieszy, że takie ładne się udały.Stworzył Pan Bóg zwierzęta i patrzy na nie zadowolony, bo są przepiękne.Stworzył Pan Bóg mężczyznę. No, wyszedł idealny. Stworzył Pan Bóg kobietę.Patrzy, patrzy i mówi: - Ale ty to będziesz się musiała malować....  ● Przyjaciółki plotkują ze sobą: Powiedz mi, jak to możliwe, że jesteś zaręczona z piekarzem, a tak często widuję cię z tym przystojnym rzemieśnikiem?pyta jedna. No cóż zamyśla się druga. Nie samym chlebem człowiek żyje...   ● Blondynka z biletem drugiej klasy na lot do Londynu zasiada w klasie pierwszej i mimo próśb stewardesy nie chce wrócić na swoje miejsce. Stewardesazwraca się więc do kapitana. Proszę się nie martwić odpowiada jej mężczyzna. Moja żona jest blondynką. Wiem, jak z nimi rozmawiać... Po krótkiej pogawędce zkapitanem uparta pasażerka zajmuje w końcu miejsce w drugiej klasie. Zaskoczona stewardesa pyta kapitana: Co jej pan powiedział? Że pierwsza klasa w tymsamolocie nie leci do Londynu tylko w przeciwnym kierunku!.  ● Dwóch rozbitków dryfujących po oceanie rozmawia ze sobą. Myślisz, że nas tu odnajdą pyta jeden z nich bardzo zaniepokojony. Mnie na pewno odpowiada drugi.Płacę alimenty trzem kobietom...   ● Proszę o lekarstwo na robaki kobieta zwraca się do farmaceutki. Dla dorosłych czy dla dzieci? A skąd ja mam wiedzieć, w jakim one są wieku?!  ● Jak ci się powodzi? -Dziękuję, nie przelewa się.  ● Facet po wypadku budzi się w karetce i pyta: - Co się dzieje? Dokąd mnie wieziecie?! - Do prosektorium. -Ale przecież ja jeszcze nie umartem! - A czy myjuż dojechaliśmy... ?  ● Przychodu baba do lekarza, a lekarz na to: - Co pani dolega ? - Mam Odrę w domu.  ● Przychodzi baba do lekarza. A lekarz też baba.  ● Tato, czy barany się żenią? - Wyłącznie barany, synku.  ● Pani Maria ogląda w sklepie nowy odkurzacz, - To urządzenie oszczędzi pani polowe domowej roboty - zachwala sprzedawca. - Tak? To poproszę dwa! ● Nauczycielka narysowała na tablicy trójkąt bez jednego boku. - Jasiu -pyta - czego brakuje w tym trójkącie? -Kredy!.  ● Moja żona strasznie lubi gotować. -A moja lubi gotować strasznie.  ● Słyszałem, że twoja żona zaliczyła cale miasto? - Też mi miasto, pięć tysięcy mieszkańców.  ● Przypomina mi się stary dowcip, w którym klient restauracji prosi kelnera: "Proszę coś smacznego, taniego i szybko". Kelner uprzejmie odpowiada: "Szanownypan raczy mówić o trzech różnych daniach".  ● Panie Adamie, zna pan najnowszy dowcip o sobie? - zagaił Przemysław Babiarz., Adam Małysz kupuje w kiosku bilet autobusowy. - Dwa złotemówi sprzedawczyni. - Nie, proszę pani, srebrny i brązowy - odpowiada pan Adam" - z szerokim uśmiechem zakończył prowadzący konferencję.  ● Co miał w swojej słynnej czarnej teczce kandydat na prezydenta Stan Tyminski - "Książki do technikum dla Wałęsy!.  ● Tato, gdzie leżą Pireneje? - Nie wiem, zapytaj mamy. Wczoraj robiła porządki, może gdzieś je schowała...  ● Ploteczki Rozmawiają dwie sąsiadki: Ona mi powiedziała, że ty jej powiedziałaś mój sekret, który ja ci powiedziałam w zaufaniu i prosiłam, żebyjej nie powiedzieć. Ale ja powiedziałam, żeby nie mówiła tobie, że jej powiedziałam. Och, moja droga, nie mów jej więcej, że ja ci powiedziałam, żeona mi to powiedziała.  ● Wędkarze Panie, co pan wlewa do rzeki? - środek na pobudzenie apetytu, bo ryby nie chcą brać przynęty...    ● Jak w bajce - Przed ślubem miałam swoje pieniądze, a teraz żyję jak kopciuszek-żali się żona. - Obiecywałem ci, że ze mną będzie ci jak w bajce...   ● Rakietą lecą dwaj kosmonauci. W pewnej chwili jeden z nich mówi: - Dzwoni zZiemi twoja żona. Jest zdenerwowana. - Spytaj ją, co chce. Mówi, że przed wylotem w kosmos nie umyłeś naczyń, nie zrobiłeś zakupów i nie odprowadziłeś dzieci do szkoły.   ● Za kierownicą Po zakrapianej libacji dwóch pijanych wsiadło do samochodu. Jedenz nich usiadł za kierownicą i po przejechaniu kilku kilometrów mówi: Słuchaj,może teraz Ty trochę poprowadzisz? Ja jestem tak pijany, że nie widzę ulicy. -Mogę prowadzić, ja widzę dwie!   ● Na łące Stoją dwie krowy na łące i gadają: Słyszałaś o tej chorobie?-Słyszałam! Szaleją krowy, co?Szaleją jak jasna cholera! Dobrze, że nampingwinom to nie grozi!   ● W kosmosie Do lekarza, świeżo upieczonego docenta, przyszła rodzina zpodziękowaniami za wyleczenie chorego. Dziękujemy, panie doktorze mówią -Docencie, docencie poprawia docent. Doceniamy, doceniamy...   ● Żona do męża: Kochanie, jak ci smakował obiad, który dziś ugotowałam? -Skarbie, znowu dążysz do kłótni?   ● Wiesz, poznałam wczoraj superfaceta -mówi myszka do koleżanki. Jest takiprzystojny, inteligentny, doskonale się dogadujemy... Popatrz, mam nawet jegozdjęcie. Koleżanka myszki patrzy uważnie na zdjęde: Stuchaj, przecież to jestnietoperz! Uuuuu! A mówił, że jest pilotem!   ● Dwóch wariatów chce uciec z zaktadu psychiatrycznego. Jeden mówi do drugiego: -Mam latarkę, przyświecę na mur, ty wejdziesz po promieniu i uciekniesz. Coty, myślisz, że jestem głupi? Ty zgasisz, a ja spadnę.   ● Zając wpada zdenerwowany do knajpy i krzyczy: Kto mi pomalowat rower nazielono?! Wstaje niedĽwiedĽ: Ja, a bo co?Zając przyciszonym głosem: Nic,chciałem tylko spytać, kiedy wyschnie.   ● Dwie mrówki, uciekając przed słoniem, weszły na drzewo. Słoń potrząsnął gałęziąi jedna mrówka spadła mu na kark. Ta, która została na drzewie, krzyczy dokoleżanki: Uduś go! Uduś go!   ● Elegancko ubraną niewiastę zaczepia żebrak prosząc o pomoc finansową: Odkilku dni nic nie jadłem... Mój Boże mówi kobieta z zazdrością. -Chciałabym mieć tak silną wolę.   ● Ilu was tu pracuje? Z majstrem siedmiu. Aha, czyli bez majstra sześciu. -Nie, bez majstra to nikt nie pracuje.   ● RYSUNKOWY Siedzi tak, od kiedy zobaczyła tego kota z reklamy...   ● RYSUNKOWY Nie płacz, tej cebuli to nie boli.   ● Poproszę bilety do kontroli mówi kontroler w tramwaju. Jeden z mężczyznzaczyna się klepać z coraz większym strachem. Nie ma pan biletu? cieszy siękontroler. Co tam bilet, ale jaki ja jestem chudy.   ● Ile byś dał za moją teściową? pyta znajomy.-Nic. No dobra, kupiłeś.   ● No i jak się skończyła ta awantura z teściową? Aaa! Przyszła do mnie nakolanach! Tak? No i co powiedziała? WyłaĽ spod łóżka, ty tchórzu!   ● Pani Maria ogląda w sklepie nowy odkurzacz. To pani zaoszczędzi połowę domowejroboty! zachwala sprzedawca. Tak? To poproszę dwa.   ● Pewien Szkot przez pomyłkę położył w kościele na tacy banknot o nominale pięciufuntów. Następnie przez cały rok, gdy ksiądz przechodził obok niego z tacą,mruczał: Abonament...   ● Alkohol, papierosy, narkotyki? pyta celnik na granicy turystkę. Jeśli pantak miły, to poproszę filiżankę kawy z mlekiem.   ● Bogaty wujek pisze list do siostrzeńca: "Mój drogi, przesyłam ci 10 zł, o któremnie prosiłeś. I pamiętaj, że 10 pisze się przez jedno zero."   ● Pański syn jest bardzo słaby z geografii -nauczyciel informuje ojca. -Nieważne, przy moich dochodach daleko nie pojedzie!   ● Spotykają się dwaj koledzy i jeden z nich mówi: Wiesz, właśnie wróciłem zNorwegii. Staaary, czego ja tam nie widziałem -niedĽwiedzie, renifery, po prostuwszystko... Kolega dopytuje się: A fiordy widziałeś? Staaary, fiordy to miz ręki jadły.   ● Mamy najgorszą pracę w całym biurze -mówi maszynistka do maszynistki. -Dlaczego tak uważasz? pyta druga. Bo jak nie pracujemy, to zaraz wszyscysłyszą!   ● Psychiatra do pacjenta: Chyba jest pan bardzo niezdecydowanym człowiekiem? -I tak, i nie, panie doktorze...   ● Wnuczek zabrał babcię na przejażdżkę motocyklem. Co jakiś czas sygnalizuje rękązamiar skrętu. Trzymaj jak się należy tę kierownicę -zdenerwowała się wreszciebabcia. Jak zacznie padać, to ci powiem!   ● Dwóch wariatów wybrało się do teatru. Jeden, przeglądając program, zauważa: -Wiesz, drugi akt tej sztuki rozgrywa się po pięciu latach... Ale biletyzachowują ważność? pyta dla pewności drugi.   ● Przechodnia zaczepia trzech oprychów uzbrojonych w noże. Żądają pieniędzy.Napadnięty, nie tracąc głowy, mówi: Lepiej uważajcie, znam judo, karate, kungfu... Gdy napastnicy zniknęli w ciemnościach, dodaje: ...i jeszcze paręinnych japońskich słów.   ● Jedzie mężczyzna autobusem. Za nim stanął inny mężczyzna i szepcze mu do ucha: -Ti, ti, rogaczu... Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną. To na pewnojakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi odpowiada żona. Następnego dnia wautobusie mężczyzna słyszy znajomy szept: Rogacz, rogacz, i w dodatkuskarżypytka!   ● Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka: Paniedoktorze, ten symulant z pokoju 123 właśnie zmarł! Noo, teraz to jużprzesadził!!!   ● Mężczyzna biegnąc do autobusu powtarza sobie pod nosem: Panie Boże, spraw,żebym zdążył, spraw, żebym zdążył... Nagle potyka się i wywraca. Podnosi się szybko i patrząc w niebo mówi: No, no, tylko mnie nie popychaj...   ● Rozmawiają dwaj wariaci podczas burzy. Dlaczego uśmiechasz się za każdymrazem, gdy się błyska? pyta jeden Bo chcę dobrze wyglądać na zdjęciu.   ● Policjant zatrzymał "dresiarza" jadącego mercedesem 150 km na godzinę i pyta: -Nazwisko? Kowalski. Adresik? Dresik mam firmowy.   ● Dwie koleżanki wybrały się w podróż pociągiem. Na drogę wzięty banany. Gdy jednaz nich zaczęta jeść, pociąg wjechał do tunelu. Ugryzłaś już swojego banana? -pyta przerażona koleżanka. Nie, jeszcze nie. To nie zaczynaj, boja ugryzłami oślepłam!   ● Szkot czyta książkę. Od czasu do czasu gasi światło, potem znowu je zapala. Coty robisz? pyta go żona. Przecież przewracać kartki można także po ciemku.   ● Farmerowi w staniie Teksas huragan zerwał blachę z dachu. Za radą przyjacielawłaściciel zawiózi poskręcaną blachę do autoserwisu, by mu ją sprostowali.Nazajutrz Otrzymuje z warsztatu zawiadomienie: "Nie mogliśmy doktadniestwierdzić, co się stało z autem, ale za trzy dni będzie do odbioru ".   ● Dziadek opowiada długo i barwnie Adasiowi o swoich przeżyciach z czasów wojny. -Mam nadzieję, że wszystko zrozumialeś mówi dziadek kończąc tę dlugą opowieść. W zasadzie tak. Jednego tylko nie rozumiem, dziadku. Po co oprócz ciebiebyli potrzebni na froncie inni żołnierze? pyta Adaś.   ● Na tylnym siedzeniu w taksówce jedzie zadumany pasażer. Nagle pochyla się i lekko klepie w ramię kierowcę, chcąc go o coś zapytać. Taksówkarz podskakuje wystraszony, traci panowanie nad kierownicą i samochód uderza w latarnię.Wściekły kierowca mówi do pasażera: Niech pan więcej tego nie robi! Proszę nie klepać mnie po ramieniu! Po chwili dodaje łagodniej: To mój pierwszy dzień nataksówce. Przez ostatnie 25 lat bytem kierowcą karawanu.   ● Przychodzi baba do lekarza. Co pani najbardziej dokucza? pyta lekarz. -Mąż, panie doktorze, ale do pana przyszłam z powodu mojej wątroby.   ● Początki motoryzacji. Hrabia ze służącym jadą automobilem. Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w cztery konie. Janie, dorzuć węgla. Spójrzmy śmierci w oczy...   ● Gość w restauracji woła: Kelner! W mojej zupie jest mucha! Szanowny panie!Po pierwsze, to nie jest zupa, tylko sos bretoński, po drugie, to nie mucha,lecz pańska pieczeń!   ● Jasio czyta książkę i co chwila wykrzykuje "to niemożliwe", "coś podobnego","na to bym nie wpadł". Co ty czytasz, synku? Jakiś kryminał? Nie, mamo,słownik ortograficzny.   ● Mężczyzna odwiedza przyjaciela. Na stoliku widzi mnóstwo listów z biurmatrymonialnych. Szukasz żony? Ile ofert już dostałeś? Setki. -I co piszą? -"WeĽ pan moją".   ● Przyszła mysz do baru i woła: Setkę proszę! Barman na to: Ciszej, bo kota obudzisz! Po opróżnieniu kieliszka mysz woła: Jeszcze jedną setkę proszę i budzić kota!   ● Nosił wilk razy kilka ... W którymś odcinku talk-show Kuby Wojewódzkiego pojawił się Grabowski vel Kiepski Kuba się go pyta: Proszę mi powiedzieć, jak to jest: grać ciągle takiego debila, idiotę i zarazem ewidentnego głupka? Na co Grabowski: Pan to powinien wiedzieć najlepiej...   ● W swoim programie Kuba Wojewódzki pyta Korwina-Mikkego: Co Pan sądzi o MichaleWiśniewskim? O kim? pyta Korwin. No o Michale Wiśniewskim? Wojewódzki na to Korwin: Nie kojarzę, kto to jest? Wojewódzki odpowiada: No ten z czerwonymi włosami! No nie kojarzę nadal.. No to ten z zespołu ICH TROJE,nie słyszał Pan? Korwin Mikke: No nie słyszałem... Wojewódzki: To jest Pan szczęśliwym człowiekiem, że Pan nie słyszał!!! Na to Korwin z rozbrajającą szczerością: O Panu też wcześniej nie słyszałem!   ● Jaka jest różnica między weselem, a pogrzebem ? Na pogrzebie jest o jednego pijanego mniej.   ● Jaka jest roznica miedzy dawnym a wspolczesnym Kopciuszkiem?? Wspolczesny Kopciuszek prędzej zgubi majtki niz pantofelek...   ● Co by było, gdyby Prokom pisał oprogramowanie dla elektrowni atomowych? Nic już by nie było.   ● -O której godzinie idzie do łóżka porządna dziewczyna? -O szesnastej, bo odwudziestej drugiej musi być w domu.   ● -Od czego pochodzi słowo "weekend"? -Od polskiego łykać.   ● -Ile można patrzeć na teściową z przymrużonym okiem? -Aż się nie naciśnie spustu.   ● Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat 126P? I jedno i drugie wstyd prowadzić.   ● -Czym sie różni mąż od dyrektora? -Tym że dyrektor wie że ma zastępcę a mąż nie...   ● -W ilu wypadkach można pić wódkę? -W dwóch: gdy jest zakąska i gdy jej niema.   ● Dlaczego mężczyźni całują kobiety? -Żeby im na chwilę zamknąć usta.   ● Co zrobi żaba uderzona dziesięciokilowym młotkiem z siłą paru tysięcyniutonów? Będzie uciekać równomiernie we wszystkich kierunkach.   ● Jak się nazywa osoba, która wyjeżdża do pracy na zachód? Westman. Awyjeżdżająca do pracy na wschód? Eastman. A gdy pracuje w kraju? Tuman.   ● Jakie są polskie drogi do kapitalizmu? Drogi węgiel, drogi gaz, drogiprąd...   ● Co robi górnik po śmierci? Trzy dni wolnego a potem znowu pod ziemię...   ● Kto to jest harcerz? Harcerz jest to dziecko przebrane za idiotę pod opieką idioty przebranego za dziecko.  ● ● ● ● ● ● Co nauczyciele mówią do uczniów   ● Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?   ● Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi tez mile widziane.   ● Ja tu z wami kompletnie zidiociałam   ● Jak to, nie wiesz co dostałeś ? Stopień dostałeś! -   ● Wstań głośno i powiedz!   ● Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni. -   ● Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun   ● Niech was gęś kopnie a świnia powącha!   ● Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy   ● Weźcie se te kapcie do serca   ● To, że nosze okulary nie znaczy, ze jestem głucha!   ● Odwróć się klasą do buzi! -   ● Zaraz kogoś wyrzucę za drzwi, bo Jacek od rana rozrabia Wszyscy wychodzą,   ● reszta zostaje   ● Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi   ● Na następnej lekcji będę latać   ● Żeby było szybciej to jedna ręką będę pisać a druga mówić   ● Ponieważ mamy zaległości do wojny przystąpimy później   ● Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!   ● Przypomnij mi, ze mam ci wstawić te pałę do dziennika!   ● Kto mi tam trzaska dziobem?   ● Zamknij się i przejdź na odbiór!   ● Jesteś durny aż się kurzy!   ● Wyglądasz jakbyś środki toksyczne jadła   ● Gadam do was jak mur do ściany   ● A gdy już dostaniecie Nobla, nie zapomnijcie pana od fizyki...   ● Ale to na za chwile Jesteście kompletne dno!   ● Tu trzeba plutonu egzekucyjnego, żeby zrobić porządek   ● Wstań i zobacz jak siedzisz!   ● Dzień bez klasówki to dzień zmarnowany   ● Niby po cichu, ale krzyczycie   ● Spójrzcie na tej mapie na teren zakropkowany kreskami   ● W tym dniu będzie wolny dzień   ● Nie niszcz tej czaszki! Kiedyś będziesz tak wyglądał... -   ● Mów głośniej, bo wszystko Ci w brodzie zostaje (do ucznia z broda)   ● Mówisz tak jak Zagłoba przy szatkowaniu kapusty.   ● Chciałabym kupić dla męża jakieś stylowe krzesło zwraca się kobieta doekspedientki. Ludwik? Nie, Czestaw.   ● Idzie mamut przez pustynię. Nagle tratuje go stado słoni. Mamut wstaje ztrudem, otrzepuje się, i rozgoryczony wzdycha: Ach, ci skinheadzi!   ● Mama pyta synka: Jak się Kaziu czujesz w tej szkole? Jak na komisariacie -odpowiada. Ciągle mnie o coś pytają, a ja o niczym nie wiem.   ● Podczas zadań szkoleniowych zrzucono z samolotu spadochroniarzy. Mójspadochron się nie otwiera krzyczy jeden. Dlaczego tak wrzeszczysz? pytadrugi. Przecież to tylko szkolenie.   ● Wsiadłszy do autobusu, kontroler prosi pasażera: Bileciki do kontroli. Niemam odpowiada nagabnięty. Tak! To teraz kupimy bilet za 50 zł. Odkoników nie kupuję.   ● Czy może pan podać długość linii kolejowych w Polsce zwraca się profesor dostudenta. W którym roku? W którym pan chce. W 1585 zero.   ● Otyła kobieta pyta lekarza: Jakie ćwiczenia powinnam wykonywać, żeby schudnąć? Kręcić głową w prawo i w lewo. Ile razy? Zawsze, kiedy panią czymśczęstują.   ● Mama pyta Jasia: No i co tam było dziś w szkole? Normalnie odpowiadaJaś. A na religii'? Pani opowiadała, jak Mojżesz wyprowadził lud wybrany zEgiptu. To powiedz mi, jak to było. Doszli nad Morze Czerwone, Mojżeszwyjął telefon komórkowy, wezwał ekipę budowlaną. Ekipa zbudowała most, ludwybrany przeszedł na drugą stronę i poszedł dalej. Mama woła zdziwiona: Jasiu,pani wam to powiedziała? Mamo, jak ja powtórzyłbym ci, co mówiła pani, nigdybyś nie uwierzyła.   ● Kowalski wraca z suto zakrapianych imienin. Idzie na przystanek tramwajowy,wsiada do wagonu. Tramwaj rusza, lecz po chwili grzęźnie w korku na środkuulicy. Postój trwa już parę minut, samochody powoli przesuwają się do przodu, atramwaj wciąż stoi. Nagle Kowalski szybkim krokiem podchodzi do motorniczego igłośno krzyczy: Panie, zmień pan pas, bo cały dzień tu przestoimy!   ● Tato, ja już mam dosyć tych sanek, nie chcę więcej chodzić na sanki. Synku,nie narzekaj, ciągnij...   ● Spotyka się dwóch znajomych. Jeden pyta drugiego: Co to za pies? Policyjnyodpowiada drugi. To niemożliwe, policyjne psy to wilczury, a ten wyglądajak jamnik! * Bo to jest tajniak.   ● Stoją dwie krowy na łące i gadają: Słyszałaś o tej chorobie? Słyszałam! -Szaleją krowy, co? Oj, szaleją, szaleją... Dobrze, że nam, pingwinom, tonie grozi!   ● Pewien aktor, grając króla, w pewnym momencie ma odczytać list. Tej kwestii oczywiście nie nauczył się na pamięć. Koledzy postanowili więc zrobić mu kawał i podłożyli pustą kartkę. Na scenie król bierze list od rycerza, rozwija, patrzy,po czym oddaje mu ze słowami: Jestem taki zmęczony, czytaj, rycerzu...   ● Co to jest: wisi na ścianie i śmierdzi? Zegar ze zdechłą kukułką. Polityka -to wybieranie mniejszego zła ...!?   ● Jaka jest największa anomalia fizjologiczno-polityczna? Członek z ramienia.   ● Jaka jest definicja "wymiany opinii"? Kiedy idziesz do szefa ze swojąopinią, a wychodzisz z jego.   ● Co to jest autosugestia polityczna? To jest sugerowanie sobie, że się maauto.   ● Czym się różni polityka od kolejki linowej w górach? Niczym. I tu i tuwidoki są piękne, rzygać się chce, a wysiąść nie można.   ● Co to jest kapitalizm? Wyzysk człowieka przez człowieka A co to jestkomunizm? Na odwrót   ● Jaka jest różnica między demokracją a demokracją socjalistyczną? taka jakmiędzy krzesłem i krzesłem elektrycznym!   ● Komu pieniądze nie dają szczęścia? Tym co ich nie mają!   ● Co to jest: zarośnięte, spocone i lata między majtkami? Bosman.   ● Co mają wspólnego smoki i siedemnastoletnie dziewice? Oba gatunki wymarły...   ● Jaka jest różnica pomiędzy kobiecymi piersiami a kolejkami-zabawkami? Żadna.Obie rzeczy są dla dzieci, a bawią się nimi tatusiowie...   ● Czy można złapać syfa na desce w szalecie miejskim? Można, ale sąprzyjemniejsze sposoby.   ● Co to jest ciąża przenoszona? Jak się dzieciak rodzi w rok po śmierci męża.   ● Co to jest miłość? Miłość to jest światło życia. A co to jest małżeństwo?Rachunek za światło.   ● Co by było, gdyby ziemia kręciła się 28 razy szybciej? Kobiety by krewzalała.   ● Czy wiecie jakie są trzy etapy w życiu kobiety? Pampers Always Corega Tabs.   ● Żona budzi męża w środku nocy. Kochanie, pająk mi chodzi po plecach, złap goi zabij. Zapal światło doradza zaspany mąż Jak cię zobaczy, to samzdechnie ze strachu....   ● Facet u lekarza skarzy sie na krzywe nogi lekarz pyta: -Od małego pan tak ma ?Pacjent: -Nie... od kolan !   ● Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna odpinać pasek odspodni. Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą! Moment,moment i facet ściąga spodnie. Nie, no proszę pana, tu chyba zaszła pomyłka;przecież ja leczę oczy! Spokojnie facet, momencik.... i gość ściąga majty. -...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił? Słuchaj pan! Gość wypina naokulistę pupę. Widzisz pan ten włos? ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiemo co chodzi? Panie, jak ja pociągnę za niego, to mi oczy łzawią!   ● Trzech facetów w kawiarence. Podchodzi kelnerka i pyta co podać. Jedenodpowiada: -Dla Helmuta-cola, dla Andrzeja-mleczko, a dla Franca-kawka .   ● Sukcesem jest: w wieku 4 lat: nie sikać w majtki w wieku 12 lat: miećprzyjaciół w wieku 16 lat: posiadać prawo jazdy w wieku 19 lat: uprawiaćseks w wieku 35 lat: zarabiać dużo pieniędzy w wieku 60 lat: uprawiać seks -w wieku 70 lat: posiadać prawo jazdy w wieku 75 lat: mieć przyjaciół w wieku80 lat: nie sikać w majtki    ● Rodzaje pensji: 1. Pensja cebula: bierzesz i zaczynasz płakać.   2. Pensjałajdaczka: przychodzi późno, cierpisz, ale nie możesz bez niej żyć .   3. Pensjaczarny humor: śmiejesz się, żeby nie płakać.   4. Pensja prezerwatywa: pozbawiacię zarówno inspiracji jak i chęci.   5. Pensja impotentka: opuszcza cię wmomencie gdy najbardziej jej potrzebujesz.   6. Pensja dietetyczna: jesz corazmniej. 7. Pensja ateisty: wątpisz w jej istnienie.   8. Pensja miesiączka:przychodzi co miesiąc i trwa 3 dni.   9. Pensja burza.: nie wiesz kiedy przyjdziei ile będzie trwała.  10. Pensja telefon komórkowy: każda następna jest mniejsza.  11. Pensja Walt Disney: taka sama od 60 lat.    ● Z innego punktu widziane... Jeżeli dałoby się zmniejszyć Ziemię dorozmiarów wioski, którą zamieszkuje dokładnie stu mieszkańców, zachowującproporcje wszystkich ras, mieszkałoby tam mniej więcej: 57 Azjatów 21Europejczyków 14 osób z zachodniej półkuli (południowej i północnej) 8Afrykańczyków 52 kobiety 48 mężczyzn 70 nie-białych 30 białych 70nie-chrześcijan 30 chrześcijan 89 heteroseksualistów 11 homoseksualistów 6osób posiadałoby 59% bogactwa całego świata i wszystkie 6 byłyby ze StanówZjednoczonych !!! 80 osób żyłoby poniżej standardu 70 osób nie umiałoby czytać 50 osóbcierpiałoby z powodu niedożywienia 1 osoba byłaby bliska śmierci 1 osoba byłabybliska narodzin 1 (tak, tylko jedna) miałaby wyższe wykształcenie 1 osoba posiadałaby komputer   ● Kiedy spojrzy się na świat z takiej perspektywy, potrzeba akceptacji,zrozumienia i edukacji staje się bardzo wyraźna. Godne uwagi jest również, conastępuje... Jeżeli dzisiaj rano wstałeś z łóżka raczej zdrowy niż chory... Maszwiększe szczęście niż milion ludzi, którzy nie przeżyją tego tygodnia. Jeżelinigdy nie doświadczyłeś niebezpieczeństw wojny, samotności więzienia, torturani głodu, jesteś w lepszym położeniu, niż 500 milionów ludzi na świecie. Jeżelimożesz chodzić do kościoła bez strachu, nie obawiając się aresztowania, torturlub śmierci, jesteś szczęśliwszy niż miliard ludzi na tym świecie. Jeżeli maszdach nad głową, ubranie na grzbiecie, jedzenie w lodówce i masz gdzie spać,jesteś bogatszy niż 75% ludzi. Jeżeli masz pieniądze w banku i trochę drobnych wportfelu, jesteś wśród 8% światowych bogaczy. Jeżeli twoi rodzice żyją i ciąglesą małżeństwem... jesteś wyjątkową rzadkością. Jeżeli możesz przeczytać tąwiadomość, otrzymałeś podwójne błogosławieństwo: ktoś o tobie myśli, a cowięcej, jesteś szczęśliwszy niż dwa miliardy ludzi, które w ogóle nie umiejączytać.   ● Pracuj, jakbyś nie potrzebował pieniędzy. Kochaj, jakby nikt cię nigdy niezranił. Tańcz, jakby nikt nie patrzył. śpiewaj, jakby nikt nie słuchał. Żyj,jakby to było niebo na Ziemi. OK ( Skopiuj wklej ) Wyślij ten list towszystkich, których lubisz wyślij go i rozjaśnij czyjś dzień ! Nic się nie stanie, jeżeli nie zdecydujesz się wysłać tego listu do nikogo;jedyne, co może się zdarzyć, to to, że ktoś może się uśmiechnąć dzięki tobie. -Marysia .    ● red@sezamek.com PAMIĘTACIE ?! 10 przykazań klawiatury : Jam jest klawiatura twoja, która pisanie maili ci umożliwia:   1.Nie będziesz klawiatur innych używał.   2.Nie będziesz w klawiaturę walił nadaremno.   3.Pamiętaj, abyś w weekend dużo maili napisał.   4.Czcij ( czyść ) klawiaturę swoją i kompa swego.   5.Nie niszcz. ( szkoda ręki )   6.Nie krusz. ( kto posprząta ? )   7.Nie zalewaj. ( nawet gdy ciebie krew zalewała )   8.Nie pisz fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.   9.Nie pożądaj hardwaru bliźniego swego.  10.Ani żadnego softu, który jego jest.    ● DODAJEMY NASTĘPNE Z ZAGINIONYCH TABLIC  11.Nie pi... !( Nie przemęczaj się i tak nikt nie słucha.)  12.Nie insynuuj. ( to zaraźliwe.)  13.Nie improwizuj. (chyba że musisz...)  14.Nie jedz tyle nie jesteś motylem!  15.Nie drap, nie kop, nie szczyp.  16.Nie świruj. obrabiaj d. bliźniemu swemu. ( chyba, że masz tam palec)  18.Nie imputuj ! to już było !  19.Możesz kraść ale tylko in-koguto ( inkognito)  20.wszystko .... ( byle w gumie !)   ● Sherlock Holmes i doktor Watson wyjechali na biwak. W lesie rozbili obozowisko   ● na polanie i poszli spać... W nocy Holmes budzi doktora i pyta: Drogi Watsonie   ● spójrz w niebo, i powiedz mi co widzisz? Widzę miliony gwiazd. I co ci to   ● mówi? Z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony gwiazd i   ● prawdopodobnie miliardy planet. Z astrologicznego punktu widzenia mówi mi to, że   ● Saturn jest w znaku Lwa. Z teologicznego punktu widzenia mówi mi to, że Bóg jest   ● wielki i wszechmocny, a my jesteśmy malutcy i słabi. Z chronologicznego punktu   ● widzenia mówi mi to, że jest około 3 w nocy. Z meteorologicznego punktu   ● widzenia mówi mi to, że jutro będzie ładna pogoda. A co tobie Sherlocku? A mnie   ● to mówi drogi Watsonie, ze nam ktoś skubnął namiot !   ● Ulubiony program dzieci? Domowe przedszkole.   ● Z czegoskłada się węgiel? Z samochodu do piwnicy.   ● Dlaczego Robin Hood? Bo mało jadł.   ● Dlaczego niedźwiedź chodzi w futrze? Bo jak by wyglądał w płaszczuprzeciwdeszczowym.   ● Jaka jest najwyższa forma życia zwierzęcego? Żyrafa. -Zielone i ma kółka? Żaba kółka były dla zmyłki   ● Czym się różni gołąb odzwłaszcza? Gołąb siada na parapecie, a zwłaszcza na dachu!   ● Czy krokodyl jestbardziej długi czy zielony? Zielony, bo długi jest tylko od pyska do ogona azielony jeszcze po bokach.   ● Co to jest: zielone, czerwone, niebieskie a jakpodskoczy białe? nie wiesz? ja też nie ale fajnie zmienia kolory...   ● Co tojest: zielone... pstryk... czerwone? żaba w sokowirówce!   ● A wiesz, co tojest: lata po pokoju i robi yzb, yzb, yzb... Mucha na wstecznym biegu. -   ● Dlaczego Ala ma kota? Bo Sierotka ma Rysia!   ● Dlaczego Miś Uszatek śpi napodłodze? Bo klapnięte łóżko ma!   ● Co Miś Uszatek je na kolację? Pora -na dobranoc...   ● Co to jest: żółte i kopie? Koparka   ● Co to jest: czarne ikopie? Cień koparki   ● Jak brzmiało AUTENTYCZNE hasło reklamowe polskich prezerwatyw przed wojną? -Prędzej pęknie Ci serce!!!   ● Co mają wspólnego 364 prezerwatywy z oponą? Agood year.   ● Co powiedział jeż schodząc ze szczotki ryżowej? Pozory mylą... -   ● Po co słoń ma trąbę? Żeby się tak gwałtownie nie zaczynał...   ● Co można zjednej strony lizać, a z drugiej przyklepywać? Znaczek!   ● Jak się nazywaemeryt pod prysznicem? Wapno gaszone   ● Dlaczego chirurg zawsze operuje wmaseczce? Żeby nie oblizywał skalpela.   ● Jak wygląda picie wódki poAfrykańsku? Dwóch pije, trzecim zakąszają.   ● Ilu potrzeba programistów dowkręcenia żarówki? Ani jednego, bo to sprawa hardware'u...   ● Jaki jest wzórchemiczny wody święconej? H2O+ZChN.   ● Do czego można porównaćsześćdziesięcioletnią kobietę? Do cebuli, bo jak się rozbiera, to chce siępłakać!   ● Wiecie ile rodzi się ludzi w Chinach? Miliard w środę, miliard wsobotę.   ● Jaka jest różnica między wiejskim pogrzebem a wiejskim weselem? Nawiejskim pogrzebie jest o jednego pijanego mniej! Dlaczego Rosjanie tak dobrzegrają w hokeja? Bo po zwycięstwie rewolucji październikowej Lenin zostawił ichna lodzie!   ● Kiedy Eskimos wie, że jest duży mróz? Jak mu psy pękają na zakręcie.   ● Jaki okrzyk potrafi obudzić rekina z poobiedniej drzemki? Człowiekza burtą!!!!   ● Najlepszy środek odchudzający dla kolorowych? AJAX. Usuwatłuszcz, zachowuje kolory.   ● Co ma dziesięć tysięcy kalorii? Pięć tysięcyTic-taców.   ● Co to jest lufa armatnia? Pręt powietrza oblany ołowiem.   ● Z kimwchodzi kotek na płotek? Z mruga...   ● Dlaczego bocian ma czerwony dziób? Bogo krew zalewa jak mu się wmawia że przynosi dzieci.   ● Jakie jest lekarstwo namiłość od pierwszego wejrzenia? Spojrzeć drugi raz... Co to jest dziewica? Niemowlę płci żeńskiej.   ● Kto to jest mąż? Zastępca kochanka dospraw finansowo-gospodarczych.   ● Co to jest dziewica? "Satyra na leniwychchłopów".   ● Dlaczego kogut pieje przez całe życie? Bo ma wiele żon i ani jednejteściowej.   ● Wiecie dlaczego B.G. nazwał swoją firmę Microsoft? To wie tylkojego żona.   ● Dlaczego Kinga została świetą? Bo Bolesław był Wstydliwy! -   ● Dlaczego dziewczyna spuszcza oczy, gdy chłopak mówi, że ją kocha? Bo chcezobaczyć, czy to prawda.   ● Co by było gdyby nie było kobiet? Człowiekudomowiłby inne zwierzątko.   ● Kiedy żołnierz może używać broni? Kiedy innejnie ma w pod ręką .   ● Gdzie są najtańsze dziewczyny? W Rosji. Co druga toTania.   ● Co to jest apatia? Stosunek do stosunku po stosunku!   ● Jaki jestnajlepszy środek antykoncepcyjny? Szklanka zimnej wody. Przed czy po? -Zamiast.   ● Jaka jest różnica między dziewicą a rencistką? Żadna. Obie czekają na pierwszego.   ● Jaki jest najniebezpieczniejszy pocisk na świecie? Kobieta:wpada w oko, rani serce, szarpie nerwy, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.   ● Co to jest różniczka? Wyniczek odejmowanka.   ● Co to jest "nowa wersjaprogramu"? Program, w którym poprawiono stare błędy i zrobiono nowe....   ● Jak u mężczyzn objawia się planowanie przyszłości? -Kupują 2 skrzynki piwazamiast jednej.   ● Wiecie, jak zaczynają się przepisy w szkockiej książcekucharskiej? Pożycz od sąsiada pół kilo mąki...   ● Co to jest czasoprzestrzeń? Gdy kopiesz rów od tego słupka do trzeciej po południu.   ● Wiecie jakie wino jest najmocniejsze? Mszalne a dlaczego? Bo jak jeden wypije to wszyscy śpiewają.   ● Jaka jest różnica między bogatym a biednym mieszkańcem Florydy? -Biedny sam myje swojego Cadillaca.   ● Z czego składa się łyżka? Z drążkaprowadzącego i komory zupnej!   ● Kiedy w Rumuni pies po raz ostatni widział kość?Jak miał otwarte złamanie!   ● Co to są mieszane uczucia? Gdy teściowa spada wprzepaść twoim samochodem.   ● Co musi zrobić łysy, aby się podrapać po włosach? Dziurę w kieszeni...   ● Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona Jagna ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer. Widzisz Jagna to piękne błękitneniebo? No widzę! Choć do sypialni. A widzisz te piękne wzgórza? Widzę, nochoć już! A widzisz te piękne łąki? Widzę, no choć już! A widzisz tepiękne łąki? No widzę, widzę! No choć do... No to patrz i patrz, bo terazbędziesz przez miesiąc ino sufit oglądała...   ● ● ● ● ● Z BIBLI INFORMATYKA I CYBER MANIAKA . W imię Ojca , i Syna i Ducha świętego... -ENTER ! Genesis .   ● 1. Na początku było słowo i w słowie były dwa bajty, i więcej nic nie było.   ● 2. I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre.   ● 3. I Bóg powiedział: "Niech będą dane." I stało się.   ● 4. I Bóg powiedział: "Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca." I stworzył dyskietki, i twarde dyski, i kompaktowe dyski.   ● 5. I Bóg powiedział: "Niech będą komputery, żeby było gdzie włożyć dyskietki, itwarde dyski, i kompaktowe dyski." I stworzył komputery i nazwał je hardwarem, ioddzielił software od hardware'u.   ● 6. Software'u jeszcze nie było, lecz Bóg szybko stworzył programy duże i małe.I powiedział im: "Idźcie i rozmnażajcie się, i wypełniajcie całą pamięć."   ● 7. Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekł: "StworzęProgramistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami,programami i danymi." I stworzył Bóg Programistę, i umieścił go w CentrumObliczeniowym, żeby w nim pracował. I przyprowadził on Programistę do drzewakatalogowego i powiedział: "W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylkoz 'Windows' nie korzystaj bo na pewno umrzesz."   ● 8. I Bóg rzekł: "Nie dobrze Programiście być samotnym, stworzymy mu tego, którybędzie się zachwycał dziełem Programisty." I wziął On od Programisty kość, wktórej nie było mózgu i stworzył To, co będzie zachwycało się dziełemProgramisty, i przywiódł To do niego. I nazwał To Użytkownikiem. I siedzieli onirazem pod nagim DOS-em i nie wstydzili się tego.   ● 9. A Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg.I rzekł Bill do Użytkownika: "Czy na prawdę Bóg powiedział, żebyście nieuruchamiali żadnych programów?" I rzekł Użytkownik: "W każdym katalogu możemyuruchamiać programy, tylko z drzewa 'Windows' nie możemy, abyśmy nie pomarli" Irzekł Bill Użytkownikowi: "Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś !"Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego 'Windows' będziecierówni Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie." Izobaczył Użytkownik, że owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bojakakolwiek wiedza stała się od tej chwili już niepotrzebna, i zainstalowałWindows na swoim komputerze. I powiedział programiście, że to jest dobre, i onteż go zainstalował.   ● 10. I zaraz wyruszył programista szukać nowych drajwerów. A Bóg rzekł: "Gdzieidziesz?" A on odpowiedział: "Idę szukać nowych drajwerów, bo nie ma ich wDOS-ie." I wtedy rzekł Bóg: "Kto ci powiedział, że potrzebujesz drajwerów?. Czyczasem nie uruchomiłeś programów z drzewa katalogowego 'Windows'?" Na to rzekłprogramista: "Użytkownik, którego mi dałeś aby był ze mną, zamówił programy podWindows i dlatego zainstalowałem Windows." I rzekł Bóg do Użytkownika: "Dlaczegoto uczyniłeś?" I odpowiedział Użytkownik: "Bill mnie zwiódł."   ● 11. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: "Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklętywśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźńmiędzy tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał a ty będziesz musprzedawał Windows."   ● 12. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: "Windows" bardzo rozczaruje cię i spustoszytwoje zasoby, i będziesz musiał używać marnych programów, i nie będziesz mógłsię obejść stale bez serwisu programisty."   ● 13. Programiście zaś rzekł: "Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklęteniech będą twoje komputery, gdyż powstanie w nich mnóstwo błędów i wirusów, wpocie oblicza twego będziesz stale poprawiał swoją pracę."   ● 14. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczyłhasłem wejście do niego. 0f. General protection fault.   ● Co mówi kat ustawiając skazańca pod szubienicą? Głowa do góry!   ● Jak się nazywa katar z dwóch dziurek naraz? Bismarck.   ● Na co umarł Stalin? Na szczęście!   ● Co to jest, wisi na ścianie i płacze? Dupa, nie alpinista   ● A wiecie jaki jest najlepszy środek na łysienie? środek głowy...   ● Jak można stracić na wadze? Kupić wagę za sto tysięcy, a sprzedać za pięćdziesiąt... -   ● Wiecie jak się nazywa Ruski ksiądz? Pop. A wiecie jak się nazywa Ruski organista? Pop music...   ● Co to jest "nic"? Pół litra na dwóch.   ● Jak sięnazywa Niemiec pod wodą? Peryszkop.   ● Jak zakończy się ostatni odcinekpowieści radiowej "W Jezioranach"? Popatrz, Maryś, na niebo. Jaki wielkigrzyb...   ● Ilu prawdziwych mężczyzn potrzeba do wkręcenia żarówki. Anijednego, prawdziwy mężczyzna nie boi się ciemności.   ● Co w wojsku jes tniemożliwe? W wojsku niemożliwe są tylko dwie rzeczy: Okopać się w wodzie i przewrócić hełm na lewą stronę!   ● Czym się różni długopis od trumny? Wkładem.   ● Co jest najczęstszą przyczyną śmierci wśród dzięciołów? Wstrząs mózgu.   ● Co to jest bigos na winie?Co się nawinie to do bigosu!   ● Na drodze z Kościeliska do Zakopanego stoi góral i łapie okazję. Zatrzymuje sięjakieś auto, baca wyciąga ciupagę, i rzecze do kierowcy: Łonanizuj się pan!Osłupiały kierowca posłusznie acz niechętnie posłuchał rozkazu bacy, gdyskończył usłyszał znów tą samą komendę: Łonanizuj się pan! Cóż... wyboruwielkiego nie miał. Nie miał też wyboru gdy usłyszał kolejną komendę: -Łonanizuj się pan! Gdy skończył, baca znów to samo: Łonanizuj się pan!Próbował tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodziło, głosbacy naglił jednak nieubłaganie: Łonanizuj się pan! Łonanizuj się pan! -Łonanizuj się pan! I kiedy baca już widział, że kierowca nie da już na prawdęrady spokojnym głosem rzekł do stojącej obok gaździny: Siadaj Maryna, pan Ciędo Zakopanego zawiezie!   ● Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi: Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę! Weź ty jej zrób jakąś operacje! Ja nie dam rady, ale pogadam z doktoramiw Krakowie może się da, ale to będzie kosztować z jakieś dziesięć tysięcy.Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz Kazik: Tak jak mówiłem, da sięzałatwić, ino dziesięć patyków przynieś. A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowyzgodził się za pięć stówek odstrzelić.   ● Autostopowiczka zatrzymuje samochód na drodze z Poronina do Zakopanego. Samochód zjeżdża na pobocze i szofer odkręca okienko. Autostopowiczka wsadza głowę do środka, a wtedy kierowca podkręca szybko okienko, wychodzi drugą stroną,zadziera kieckę i odbywa stosunek z rzeczoną autostopowiczką, poczym odkręcaokienko i odjeżdża. Wtedy zza drzewa wychodzi góral i rzecze: Auto, jak auto,ale takie drzwi to se musze kupić.   ● Dlaczego psy australijskie są najszybszymi psami na świecie? Ponieważ wAustralii odległości między drzewami są ogromne.   ● Co robi szklarz, gdy nie maszkła? Pije z gwinta....   ● Co wspólnego ze sobą mają pijana kobieta i Fiat126P? I jedno i drugie wstyd prowadzić.   ● Jak się nazywa mały Rosjanin? -Mikrusek.   ● Czym się różni saper od elektryka? Właściwie to niczym, bo i saperi elektryk myli się tylko raz... ale elektryk jeszcze przed śmiercią zatańczy! -   ● Czym się różni ryba piła od człowieka? Tym, że ryba piła a człowiek pił, pijei pić będzie!   ● Co to jest? Piecze, pierze i się kręci? Koło gospodyń wiejskich.   ● Co to jest: białe, pstryk, czerwone? Pudelek sąsiadki w sokowirówce.   ● Jak najłatwiej złapać strusia? Przestraszyć go na betonie. -   ● Panie kelner czy ta orkiestra gra na zamówienie? Tak oczywiscie. To niech zagra w domino.   ● Gosc w restauracji: Co to jest kawior? Jaja jesiotra. To poprosze dwa, na twardo.   ● Siedzi zajaczek i cos pisze. Podchodzi wilk: Zajaczku, co piszesz? Doktorato wyzszosci zajaczków nad wilkami! Ja ci zaraz! I za zajacem w krzaki.Zakotlowalo sie i wychodzi potargany wilk. Za nim niedzwiedź: Trzeba sie bylo zapytać, kto jest promotorem!   ● Do bacy przychodzi chłopak z dziewczyną i chcą wynająć jakiś pokój na noc. Bacana początku nie chce, mówi że miejsce już nie ma i w ogóle ale w końcu zgadzasię u lokować ich na strychu. Wieczorem przychodzi spytać czy aby nie są głodni,a oni mu ze strychu: Nie baco, my żywimy się owocami miłości. Baca: No dobra, dobra, tylko nie wyrzucajcie skórek z tych owoców przez okno bo mi się gęsi dławią.   ● Mówi góral -->Zabiłem wczoraj dziesięć ćmów mówi baca do turysty. Ciem -poprawia turysta. Kapciem.   ● dowcip o Jasiu, który chwalił się tacie, że oszczędził złotówkę, bo biegł zaautobusem. Na co tata: Bałwanku, trzeba było biec za taksówką, zaoszczędziłbyśdychę.   ● Przychodzi gościu do lekarza: Panie doktorze, jestem impotentem. Lekarz na to: A skąd pan to wie? Ojciec był impotentem, dziadek, pradziadek... no to i ja na pewno jestem impotentem. To skąd się pan wziął? Spod Rzeszowa.   ● Przed operacją... Panie ordynatorze, czy będzie mnie pan osobiście operował??? Tak, lubię przynajmniej raz na rok sprawdzić, czy jeszcze coś pamiętam...   ● pewien grzesznik po śmierci znalazł się w miejscu, gdzie spełniane były wszystkie jego zachcianki. Przez pierwsze trzy dni bawił się świetnie, czwartego trochę mu się znudziło. Piątego skrzywił się, kiedy proponowano mu kolejne uciechy. Obsługa pyta go: Czy coś jest nie tak? Nie odpowiada. Ale chciałbym na chwilę zobaczyć, jak to jest w piekle. A pan myśli, że gdzie pan jest?   ● Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają z pokoju... -I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał? Nie, tylko chciałem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami...   ● W poczekalni oczekuje pacjent, który twierdzi, że odwiedził już wszystkichlekarzy w mieście informuje siostra. A na co on się uskarża? Na tychlekarzy!   ● Jaka jest podstawowa i jedyna zasada przy leczeniu schizofrenika? Niewkurzać...   ● Przychodzi pacjent do lekarza: Panie doktorze, ugryzł mnie pies. A byłwściekły? No, zadowolony to on nie był.   ● Do lekarza psychiatry przychodzi kobieta i mówi: Panie doktorze, z moim mężemdzieje się coś dziwnego. Jak wypije kawę, wpada w szał i zjada całą filiżankę.Zostawia tylko uszko. A to faktycznie dziwne. Uszko jest przecież najlepsze...   ● Pani Nowakowa mówi ginekolog do swojej pacjentki mam dla pani dobrąwiadomość. Ja nie nazywam się Nowakowa tylko Nowakówna. W takim razie mamdla pani złą wiadomość.   ● Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatię.Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razypocałował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża: Oto zabiegi,które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugidzień. No, powiedzmy, we wtorki, czwartki i soboty. Dobrze, we wtorki iczwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona gram zkolegami w karty!   ● Pana choroba jest straszna. Mogę się podjąć jej wyleczenia ale potrwa to rok,będzie kosztowało 2 tys. dolarów i nie mogę dać panu 100% gwarancjiwyleczenia... Chory odpowiedział: 2 tys. dolarów???!!! Wracam do domu spróbujęsię z tym smokiem zaprzyjaźnić...   ● Co zrobić, gdy się zobaczy epileptyka w wannie? Wrzucić pranie i proszek.   ● Pewien człowiek cierpiał strasznie każdej nocy śniło mu się, że goni gostraszliwy smok. Z kwitkiem odsyłali go najlepsi psychoanalitycy, aż wreszcietrafił na takiego, który obiecał podjąć się leczenia, zastrzegając:   ● 30 lat temu popularne było powiedzenie, że Polacy dzielą się naekshibicjonistów, pedagogów i ludzi niewiadomego pochodzenia. Ci pierwsipowiadają zawsze: "Ja panu pokażę!"; ci drudzy: "Ja pana nauczę!"; ci trzeci:"Pan nie wie, kto ja jestem!".   ● Panie doktorze! Czy taka operacja jest niebezpieczna? O tak! Na pięć udajesię tylko jedna Ojej! Niech się pan nie boi Czterej pańscy poprzednicy sąjuż w grobie   ● Lekarz do lekarza Mam dziwny przypadek Pacjent powinien już dawno zejść a onzdrowieje Kolega Tak Czasem medycyna jest bezsilna   ● Anestezjolog mówi do pacjenta przed operacją Dziś usypiamy za darmo alebudzimy za pieniądze   ● Przychodzi facet do lekarza z jednym jądrem sinym. Panie doktorze, co mi jest?Lekarz zbadał go i postawił diagnozę To rak, trzeba jak najszybciej amputować.Operacja odbyła się, jednak po niedługim czasie ten sam facet przychodzi dolekarza Panie doktorze, ja się boję, mam sine drugie jądro i członka No tak,złośliwa odmiana, trzeba natychmiast amputować. Jakiś czas po wyjściu zeszpitala ten sam facet zgłasza się do lekarza: Panie doktorze, ja mam sinecałe podbrzusze. Lekarz zbadał go dokładnie, po czym powiedział: Mam dla panadobrą wiadomość: to nie rak, to dżinsy panu farbują...   ● W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z pacjentów jest już zdrowyKażą wszystkim skakać do pustego basenu. Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi nabrzegu. A ty? Dlaczego nie skaczesz? pyta jeden z lekarzy. Nie umiempływać. Chciałby pan, żebym się utopił?   ● Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi: Panie doktorze, żona ciągle mniezdradza, a mnie rogi nie rosną.Panie, to tylko przenośnia mówi lekarz -Uff, a już myślałem, że mam niedobór czegoś...   ● Pyta facet swojego kolegę o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada: Znamświetnego, ale on jest Anglikiem. Spoko, spoko, poradzę sobie. Przychodzi więcna wizytę, siada na fotelu i pokazując lekarzowi szczękę mówi: -Tu! Dentystawyrwał mu dwa zęby. Na drugi dzień znów spotykają się obaj faceci i pierwszymówi: Kurczę, jakiś głupi ten dentysta. Ja mu pokazuję bolący ząb, mówię tu, aon wyrywa mi dwa... Ale ty głupi jesteś... "Two" po angielsku znaczy dwa... -Aaa, było tak od razu, następnym razem coś wymyślę. Przychodzi więc na wizytę,siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi: Ten!   ● U lekarza: Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności? Tak, alenajpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę. Lepiej nie. Żona jest bardzoprzywiązana do naszego dziecka.   ● U dentysty w fotelu siedzi przerażony mężczyzna: Panie doktorze, jeszcze jednopytanie. Czy na pewno potrafi pan bezboleśnie wyrwać zęba? No, nie zawsze.Tydzień temu, na przykład, podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę.   ● Stary, doświadczony lekarz pyta się swojego młodego, dopiero rozpoczynającegokarierę kolegi, jak mu idzie praktyka. Jakoś nieszczególnie. Wczorajodbierałem pierwszy poród. Matka i dziecko umarli, a w dodatku z ręki wyśliznęłymi się szczypce, uderzyły w głowę i zabiły ojca... To rzeczywiścienieszczególny przypadek. Proszę, to jest adres, proszę iść odebrać tam poród i wieczorem poinformować mnie o wyniku. Wieczorem młody medyk dzwoni do profesora:No i jak panu poszło? pyta się profesor. Zdecydowanie lepiej. Ojciec żyje.   ● Psychoanalityk wraca nocą przez most. Nagle widzi człowieka stojącego na poręczy i szykującego się do skoczenia w nurt rzeki celem popełnienia samobójstwa.Krzyczy więc: Stop! Niech pan tego nie robi porozmawiajmy. Mężczyźni siadają więc na przęśle mostu i długo rozmawiają. Po godzinie obaj wstają z miejsca,wchodzą na poręcz i rzucają się w dół...   ● Jaka jest różnica między psychologiem a psychoanalitykiem? Taka sama jakmiędzy astronomem a astrologiem.   ● Pacjent radzi się lekarza, co zrobić, aby pozbyć się tasiemca. Proszę przeztydzień jeść ciastka i popijać je mlekiem. Po tygodniu pacjent wraca. Paniedoktorze, nie pomogło. Niech pan pije samo mleko! Chory zrobił, jak mu radziłlekarz a tu na drugi dzień tasiemiec wychodzi i pyta: A ciacho gdzie?   ● Zgryźliwy lekarz, ślepy na jedno oko, pytał chorego: Jak się masz? Choryodpowiedział: Jak widzisz! A lekarz: Jeśli tak się masz, jak ja widzę, tojuż do połowy umarłeś!   ● Panie doktorze, pięć lat temu poradził mi pan znakomity sposób na reumatyzmunikać wilgoci. Jestem wyleczony!!! Znakomicie! A co panu teraz dolega? Nic.Chciałbym zapytać, czy mogę się już wykąpać ?   ● Dwaj znajomi spotykają się na ulicy. Cześć, skąd idziesz? Od dentysty. Ileci wyrwał? Pół miliona.   ● Dentysta do pacjenta: A teraz lojalnie uprzedzam pana, że będzie bolało.Proszę mocno zacisnąć zęby i szeroko otworzyć usta...   ● Szanowny panie, pańska dolegliwość będzie bardzo trudna w leczeniu powiadamedyk Szkoda, że nie zgłosił się pan do mnie przed dwudziestoma laty. Niepamięta mnie pan, panie doktorze, ale byłem u pana przed dwudziestoma laty. -Niemożliwe! Obaj jeszcze byliśmy w wojsku. Powiedział mi pan wtedy:"Zmiatajcie, wy symulancie, bo to się źle dla was skończy!". Mówiłem o smutnym końcu, więc jak pan widzi, nie lekceważyłem choroby...   ● Mam swietnego pacjenta, cierpi na rozdwojenie jaźni... -I cóż w tym świetnego?Banalny przypadek! "Obydwaj" mi płacą!   ● Mąż wybrał się z żoną do dentysty. W gabinecie pyta: A ile pan doktor bierzeza usunięcie zęba? Ze znieczuleniem, czy bez? -Bez! Ze znieczuleniem 10 zł,a bez znieczulenia usuwam za darmo. I co pan na to? No to bez znieczuleniapoproszę! Gratuluję, jest pan bardzo dzielny! A mężczyzna zwraca się do żony:No, kochanie, siadaj na fotelu!   ● Profesor do początkującego lekarza: Przecież pana pierwszy pacjent wyzdrowiał,nie rozumiem więc, dlaczego jest pan zdenerwowany? Bo nie mam pojęcia, panieprofesorze, co mu pomogło....   ● Po zbadaniu i wypytaniu pacjenta lekarz oświadcza: Mój panie, skoro zjadł pan dwa talerze zupy pomidorowej, pół gęsi z kartoflami i kapustą, talerz grzybów duszonych, dwa sznycle, trzy filiżanki czarnej kawy z pięcioma kawałkami tortu,to nic dziwnego, że pan później nie miał apetytu. Kiedy ja, panie doktorze, i przed jedzeniem też nie miałem apetytu...   ● Będzie pan żył 80 lat,mówi lekarz do pacjenta. Ależ panie doktorze jamam 80 lat! A nie mówiłem?   ● Panie doktorze, mam już osiemdziesiąt lat i wciąż uganiam się za spódniczkami!No to gratuluję panu! Ale ja nie pamiętam, po co ja to robię...   ● Lekarz przegląda rentgenowskie zdjęcie i ogromnie się dziwi. Panie, masz panzegarek w żołądku. To nie sprawia panu żadnych problemów? Jasne, że tak.Zwłaszcza przy nakręcaniu...   ● Facet skarży się lekarzowi: Panie doktorze, jak tylko zaczynam pracę, to zarazzasypiam. A gdzie pan pracuje? W punkcie skupu. A co pan tam robi? Liczębarany.   ● Czy był dzisiaj stolec? pyta lekarz pacjentki w czasie obchodu. A kręciłsię tu jakiś facet, ale się nie przedstawił.   ● Z za drzwi gabinetu lekarskiego wypada facet kopnięty przez zdenerwowanego lekarza. Następny proszę! Pan doktor chyba dziś nie w humorze. Może przyjdę jutro... Och, nie! Po prostu tamten facet, którego od dziesięciu lat leczę na żółtaczkę dopiero dziś powiedział, że jest Chińczykiem.   ● Przychodzi komputer do lekarza. Co z panem? A miga mi tu coś.   ● Pewien znany dziennikarz dostał niebywałą szansę zrobienia wywiadu z MatkąBoską. Przeżył szok już przy pierwszym pytaniu... Dziennikarz: "Na pewno jest Pani bardzo dumna z syna..." Maryja: "No... tak naprawdę, to razem z jego ojcem zawsze mieliśmy nadzieję, że zostanie lekarzem..."   ● Co potrafi zrobić mechanik z uprawnieniami ginekologa? Naprawić silnik przezrurę wydechową...   ● W szpitalu psychiatrycznym dyrektor podchodzi do lekarza i pyta: Panie doktorze, co ten pacjent robi na drabinie? Udaje żarówkę. No to niech stamtąd zejdzie! No, ale wtedy będzie ciemno.   ● Pielęgniarka mówi do lekarza: Panie doktorze, ten symulant spod trójki umarłdzisiaj w nocy. No, tym razem to już przesadził...   ● Przychodzi baba do lekarza i mówi: Panie doktorze! Pies mnie ugryzł! Gdzie?pyta lekarz. Na rogu, koło poczty.   ● Pewien bardzo pobożny mężczyzna co niedziela po mszy dawał koczującemu nieopodalkościoła żebrakowi l0 zł. W pierwszą niedzielę października mężczyzna po wyjściuz kościoła podchodzi do żebraka i daje mu 5 złotych. A dlaczego tytko 5?Zawsze było 10 pyta żebrak. No wie pan, posłałem syna na studia -odpowiadamężczyzna. No i bardzo dobrze, ale dlaczego zaraz na mój koszt?   ● Idzie dwóch policjantów, nagle jeden zauważa człowieka lecącego na lotni. -Zobacz, jaki ptak! A jaki drapieżny, wczoraj trzy razy do niego strzelałem,zanim człowieka wypuścił!   ● Mąż wchodzi na łazienkową wagę i z całej siły wciąga brzuch. Myślisz, że toci pomoże? pyta żona. Oczywiście, że pomoże. Tylko w ten sposób mogęodczytać wagę.   ● Spotykają się lew z tygrysem. Są bardzo zmartwieni, ale lew bardziej. Tygryspyta: Ty też dostałeś powołanie do wojska? Taaak... będę musiał terazzgolić moją piękną grzywę. To może uciekniemy? Najpierw spytajmy kogoś,jak tam w tym wojsku jest naprawdę. Idą przez las, spotykają mysz: E, mysz,jak tam w wojsku? Jaka mysz, jeż na przepustce!   ● Biegnie ślimak przez las. Spotyka go lis: Czemu tak pędzisz, ślimaku? -Urząd skarbowy w lesie!!! I co z tego? pyta lis. Stary! Ja dom, żona -dom, dzieci dom...   ● Doświadczony szachista uczy grać laika. Takich ruchów wykonywać nie wolno,zabiorą ci króla. No to co? Ogłoszę republikę i będę grał dalej.   ● Celnik zwraca się do mężczyzny przekraczającego granicę Za papugę musi pan zapłacić cło ,gdyby była wypchana mógłby pan ją wywieźć za darmo Stachu nie wygłupiaj się, płać! krzyczy papuga   ● W sądzie: Sąd do mrówki: Dlaczego mrówka zabiła słonia? Mrówka nie odpowiada.Dlaczego mrówka zabiła słonia? Mrówka dalej nie odpowiada. Dlaczego ?. Prawo buszu odpowiada mrówka   ● Szanowna Pani Doktor ... proszę nie zapominać !!! Co powinien wiedziećstudent? Student powinien wiedzieć wszystko. Co powinien wiedzieć magister?Magister powinien wiedzieć wszystko ze swojej dziedziny. Co powinienwiedzieć doktor? Doktor powinien wiedzieć wszystko ze swojej specjalizacji. -Co powinien wiedzieć dr hab.? Dr hab. powinien wiedzieć w której książce cosię znajduje. Co powinien wiedzieć docent? Docent powinien wiedzieć gdziejest biblioteka. Co powinien wiedzieć profesor? Profesor powinien wiedziećgdzie są docenci.     ● ● ● ● ● ● Oryginalne napisy ze ścian i płotów...   ● Blondynki nie są głupsze od brunetek.   ● Bóg dał, rodak wziął.   ● Boże pobłogosław Afrykę.   ● Boże prowadź. (na kierownicy w autobusie).   ● Boże spraw by Mi się chciało, tak jak Mi się nie chce   ● Boże zatrzymaj Ziemię , ja wysiadam!   ● Brzechwa kłamie!   ● Chciałbym iść   ● do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo. -   ● Chleba światu, tortu mnie.   ● Chodzenie po bagnach wciąga   ● Choroba nie wybiera, wybierz Propera.   ● Choćby cię smażono w smole, nie mów co się dzieje w szkole.   ● Ciało rzucone na łoże traci na oporze   ● Ciało w ciemności traci na oporze.   ● Dzieci to kupa szczęścia, z przewagą kupy.   ● Dziewice na szubienice.   ● Dziewiczość lasów świadczy o impotencji wiatru.   ● Dzisiaj obudziłem się martwy.   ● Elvis żyje.   ● Everybody kombinerki   ● Feministki to żeńskie, szowinistyczne świnie! Fucktycznie.   ● Gazeta Wybiórcza i Koszerna.   ● Gdy cię rano głowa boli, To se strzel butelkę Coli. Gdy kierownik coś ci pieprzy beknij, będzie klimat lepszy.   ● Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.   ● Jak się ściemni to ci wyjaśnię.   ● Jak sobie pościelisz to... mnie zawołaj.   ● Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym.   ● Każde zboczenie jest oryginalnością -   ● Jeszcze Polska nie skinęła, punki my żyjemy   ● Buty chodzą jak zegarek   ● Była plama, nie ma bluzki, bo ten proszek był od ruskich   ● Byłem tu UFO Byłem tu.Tony Halik   ● Bóg też zaczynał od zera   ● Bóg zapłać..., bo ja nie mam.   ● Cały nasz chuligański trud, tobie kochana ojczyzno.   ● Cały ryj skina oblega ślina.   ● Ciało zanurzone w cieczy traci na odwadze.   ● Ciało zanurzone w wodzie zaczyna mówić prawdę.   ● Ciężko jest lekko żyć.   ● Cnota hamulcem rozwoju.   ● Cnota jest jak zapałka służy tylko raz.   ● Co by tu napisać?   ● Czapka nie Witka... No to czyja?   ● Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc wypijmy to piwo bo szkoda czasu.   ● Gdy widzę kota koło płota, zawsze mu paszczę butem rozpłaszczę   ● Gdzie Chłop uderzy tam baba leży   ● Gdzie dwóch się bije, tam dentysta korzysta.   ● Gosposia na gwałt potrzebna   ● Grzebień w kieszeni łysego świadczy o jego silnejwoli.   ● Górnicy do kopalń, rolnicy do pługów, pasta do zębów.   ● I hipisi będą łysi.   ● I love kaszanka i wątrobianka.   ● I ty możesz zostać Rumunem.   ● śmierć samobójcom.   ● śmierć to zdrowie.   ● śpij spokojnie ZOMO już nie czuwa.   ● śrubai okręt to srubokręt.   ● świat jest piękny powiedział prosiaczek i rzucił się wprzepaść.   ● świecąc przykładem poprawiasz bilans energetyczny kraju.   ● ByłWrzesień i Grunwald i było Lenino.Był Narwik i Monte Cassino. Jagiełło, rycerze,lotnicy, piechota, A wszystko spi…. nam Andrzej Gołota.   ● Ala ma hiva.   ● Ala makota.   ● Kot ma AIDS. Ale mam pociąg! Kolejarz.   ● Alkohol to twój wróg , więc lejgo w mordę.   ● Analfabeci muszom umżeć. Armia radziecka z tobą od dziecka.   ● August II Mocny prowadził sklep nocny.   ● Chcesz być żywym faszystą, nie wchodź wdrogę anarchistom.   ● Chcesz mieć dzieci jak brylanty stosuj polskie środkianty.   ● Chcesz mieć dzieci silne, zdrowe kup im wino owocowe.   ● Chcesz miećzęby bursztynowe pij jabole owocowe.   ● Discopulacja. (na dyskotece)   ● Dobry Jezu,a nasz Panie, napraw moja pralkę Franię.   ● Dopadnie was ta Ameryka.   ● Dorośli toprzeterminowane dzieci.   ● Dotykanie towaru i personelu wzbronione.   ● DOŻYŁKI '97święto narkomanów.   ● Ducha wyzionę, a wypocznę. Urlopowicz.   ● Dycha do dychy idzwonią kielichy.   ● Dykta rzondzi! świnie pomścimy!   ● (na murze masarni) -świnie też lubią poświntuszyć.   ● Jak fajnie że jutro koniec świata.   ● Jak każdyo sobie pomyśli, to będzie o wszystkich pomyślane.   ● Jak przyjdą wakacje,powiększymy nację!   ● Jeśli jeszcze nie zwariowałeś, to znaczy, że jesteśniedoinformowany.   ● Bądź biseksualistą, w ten sposób podwajasz swoje szanse.   ● Autobus to brzmi tłumnie   ● Autovidol to mój idol   ● A ja wolę jabole niż Coca-Colę.   ● A żeby was tak sedes pochłonął.   ● Bądź sadystą bij się w piersi.   ● Barbie to dziwka Cindy   ● Batman na prezydenta   ● Bendem pić Żywiec, aż się Okocim. Bendem prezydentem Bierzcie i   ● jedzcie z tego wszyscy. Czekam na autobus. Zawiadomcie rodzinę Częste mycie   ● skraca życie, skóra się ściera i człowiek umiera Czterech pancernych i kapelan.   ● Czytałeś Biblię? Nie, poczekam jak sfilmują.   ● Człowiek nie kaktus - pić musi Człowiek nie wielbłąd, pić musi   ● Człowiek rodzi się mądry potem idzie do szkoły.   ● Dając na tacę płacisz księdzu AC. Dawka większa niż życie   ● Depeche na pocztę!   ● Diabeł stworzył Armię, a Bóg Dezertera.   ● Heroina to twój wróg więc lej ją w kanał.   ● Hipochondria jest jedyną chorobą, której nie mam. -   ● Hitler do gazu! HIV HIV hurra!   ● Idź na studia, będziesz wykształconym bezrobotnym.   ● Idą skini, idą w glanach i rysują coś po ścianach.   ● Im więcej się uczę, tym więcej wiem, im więcej wiem, tym więcej zapomnę.   ● Internet to przereklamowany proszek do prania...   ● Izba Wytrzeźwień zaprasza. Janosik jest wśród nas.   ● Jedz mniej bramy raju są wąskie.   ● Jestem czystej krwi mulatem. - Jestem dno wklęsłe.   ● Jestem w ciąży, zaraz wracam.   ● ● ● ● ● Cos o kobietach i komputerach... I jak jest...?   ● kobieta INTERNET: kobieta ztrudnym dostępem   ● kobieta SERWER: zawsze zajęta kiedy jej potrzebujesz   ● kobietaWINDOWS:wszyscy wiedza, ze nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie możebez niej żyć   ● kobieta EXCEL: mówią, ze potrafi wiele, ale zwykle używasz jej doczterech podstawowych potrzeb   ● kobieta DOS: każdy ja miał co najmniej raz,ale nikt już jej nie chce   ● kobieta WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzigdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie twoje zasoby. Gdypróbujesz ja od instalować, zwykle cos stracisz, ale gdy nie spróbujesz -tracisz wszystko .   ● kobieta WYGASZASZ EKRANU: nie jest wiele warta, aleprzynajmniej jest z nią trochę zabawy   ● kobieta RAM: zapomina o wszystkimkiedy ja odłączasz   ● kobieta DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim. Na zawsze.   ● kobieta MULTIMEDIA: sprawia, ze okropne rzeczy wyglądają całkiem ładniekobieta UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcejniż jej potrzeba.   ● kobieta CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza.   ● kobieta -E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja   ● kobietaLINUX: niby jest za darmo, ale nikogo nie potrafi zaspokoić    ● ● ● ● ● dowcipy o ZSRR . Dwa lata niemal przepracował, po kolana w wodzie, młody człowiek, który opowiedział dowcip o "moskalikach". (Zawiany gość przegląda menu. Wszystkie dania są skreślone, tylko na końcu figurują "moskaliki". A to wszarze, wszystko zżarli i jeszcze podpisali się rzecze). Uzasadnienie tej decyzji: ukarany obniżyć mógł powagę Józefa Stalina i ambasadora ZSRR w Warszawie, a także kolportował fałszywą wiadomość o "przelotnych" trudnościach aprowizacyjnych kraju. Kopalnię, dla której pracował, opuścił schorowany i długo jeszcze nie mógł dostać pracy.   ● Sześć miesięcy odsiedziała w obozie z woli Komisji młoda urzędniczka za umieszczenie antyrządowego napisu w toalecie dla pań.   ● Prof. Tadeusz Kowalik ("Spory o ustrój społeczno-gospodarczy Polski 1944-1948", Niezależna Oficyna Wydawnicza, 1980) podaje, że w 1949 r. wśród 9 tys. skazanych na pracę przymusową najliczniejszą grupę stanowili robotnicy. To zrozumiałe, kupców i rzemieślników ogarnęła już wcześniej pierwsza fala represji. Na każdego wcześniej czy później przychodziła jego pora. Blisko dziesięć lat funkcjonowała taka "sprawiedliwość" i dopiero odwilż polityczna z 1954 r. przyniosła jej ostateczny koniec. III RP do dziś płaci odszkodowania pokrzywdzonym i ich rodzinom za orzeczenia tej haniebnej instancji.   ● ANEGDOTA, Tak więc anegdota, że jeden z koni ciągnących lawetę z trumną Bieruta rozbrykał się i nie chciał ciągnąć, bo to była kasztanka Marszałka Piłsudskiego, była taką właśnie "fałszywą wiadomością mogącą wyrządzić istotną szkodę...".   ● Replika szyderców na te prawne matactwa była wyjątkowo trafna. "Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego ogłosiło konkurs na najlepszy kawał polityczny. Pierwsza nagroda dziesięć lat więzienia, druga osiem, trzecia - pięć lat. Nagroda pocieszenia: trzy lata w obozie pracy o zaostrzonym rygorze".   ● Prof. Szarota w pracy "śmiech zakazany kawał (dowcip) polityczny jako informacja o postrzeganiu peerelowskiej rzeczywistości" wymienia siedem morderczych dla władzy funkcji dowcipu politycznego: rozweselająca, piętnująca, polemiczna, demaskatorska, agitacyjna, integracyjna, ku pokrzepieniu serc i powiada, że "każdy z nich niemal z reguły spełnia kilka funkcji jednocześnie, można nawet powiedzieć, że im więcej ich spełnia, tym jest lepszy".   ● "Kiedy wPolsce się polepszy? Kiedy ZSRR skończy 65 łat i przejdzie na emeryturę". "   ● Ktostworzył świat? Rosjanin, Wszechmogoncew".   ● Jakie powstanie w historii Polski było najbardziej nieudane?Powstanie Polski Ludowej".   ● Kiedy był na świecie pierwszy w historii strajkwłaścicieli fabryk? W Poznaniu, w czerwcu 1956" .   ● Czy to tylko piętnowanie, czytakże polemika z oficjalną propagandą? "   ● Habemus papam, non habemus papu (mamyPapieża, nie mamy papu)".   ● Po wydarzeniach marcowych 1968 r. podniósł się ogółnypoziom wykształcenia milicji. Dlaczego? Milicja spędziła dwa tygodnie nauniwersytetach".   ● Księgę humoru politycznego PRL zamyka zwięzła definicja obradOkrągłego Stołu "ostatnia wieczerza komunistów".   ● Ile tu demaskatorstwa, a ile krzepienia ducha? "